środa, 25 lutego 2009

Czy Apple w Safari 4 kopiuje pomysły innych producentów?




Wczoraj Apple zaprezentowało betę nowej przeglądarki Safari z numerem 4. Nie wszystko niestety wygląda tak różowo jak na pozór mogłoby się wydawać, bo poza wieloma zaletami czy nowościami, najnowsze Safari posiada również kilka błędów i niedopatrzeń programistów.



Pierwsze problemy można zauważyć już w procesie instalacji - wszystkie wtyczki zostają usunięte bezpowrotnie. Mimo to instalator nie informuje użytkownika, że najnowsza wersja, która ma zostać instalowana, zastąpo poprzednią, kasując wszystkie dane z nią związane.

Po instalacji i pierwszym uruchomieniu oczom użytkownika ukazuje się krótki film wprowadzający, po czym pokazuje się lista TOP witryn. Już na początku można również zobaczyć pierwsze zmiany: lista kart pokazywana jest w zupełnie innym miejscu niż dotychczas - w prawym górnym rogu przeglądarki.



Pomysły te zostały zaczerpnięte z innych witryn: lista TOP była dostępna już w Operze pod nazwą Szybkie wybieranie. Wszystkie witryny na liście TOP są automatycznie generowane, zgodnie z tym co robi użytkownik, czyli jeżeli często odwiedza kilka witryn będą one automatycznie umieszczona na liście TOP. W Operze jest podobnie, z tym, że to użytkownik wybiera sobie strony na liście szybkiego wybierania.

Kolejną rzeczą zaczerpniętą z innej przeglądarki jest wygląd listy kart, który bardzo przypomina rozwiązanie z Google Chrome.



Następną zmianą w Safari jest zupełnie nowy odświeżony menadżer zakładek. Tutaj Apple skorzystało już z własnego pomysłu - z listy albumów rodem z iTunes. Wydawać się może, że wygląda to całkiem w porządku, ale na dłuższą metę jest nieprzydatne i uciążliwe nie tylko dla oczu, ale i systemu, może też sprawić, że wyszukiwanie będzie dosyć czasochłonne.



Kolejny dodatek widać podczas wyszukiwania - Safari 4 serwuje podpowiedzi do tego co mamy zamiar wpisać:


Czy nowa wersja przypadnie do gustu użytkownikom? Dowiemy się z czasem.

Link do artykułu na portalu MyApple: MyApple.pl

Źródło: cultofmac.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Liczniki na stonę