wtorek, 24 lutego 2009

The Creeps - gratka dla fanów gier typu defence




Około miesiąca temu w AppStore pojawiła się świetna alternatywa dla gier gier typu defence. Mimo strasznie bajkowej i na pierwszy rzut oka nieco irytującej grafiki, postanowiłem wydać niecałego dolara i sprawdzić czy pozytywna ocena wystawiona przez graczy może mylić.

The Creeps, czyli najnowsza i jak na razie, jedyna produkcja dewelopera Russell'a Bernau to typowa gra typu defence, ale jej "typowość" kończy się na sposobie rozgrywki - cała reszta to już świetny, indywidualny pomysł twórcy (możliwe, że zaczerpnięty gier z innych platform, ale aż tak daleko się nie zagłębiajmy).

Po zakupie i szybkiej instalacji przychodzi czas na pierwsze uruchomienie i natychmiastowe przeniesienie się do zaczarowanego świata, który dane nam będzie zwiedzać, choć głównym naszym zadaniem będzie obrona łóżka, do którego zbliżają się liczne potwory z dziecięcych koszmarów. W grze, po uruchomieniu wita nas całkiem ładnie wykonane menu główne, które w pełni oddaje klimat gry. Nie możemy tu ustawiać żadnych opcji, więc nie zwlekając klikamy "START". Tutaj wyskakuje nam kolejny obraz menu, w którym przyjdzie nam wybrać jedną z szesnastu plansz.

Na początku do wyboru mamy tylko jeden poziom, więc klikamy nań i udajemy się do zaczarowanego świata snów. Aha, jeszcze jedno: pod każdą z plansz widzimy wszystkie wieżyczki dostępne w danym levelu, także już na początku możemy "rozłożyć" nieco wydatki oraz dostępne przy drogach miejsce.





Rozpoczynamy, jak to bardzo często bywa, od krótkiego tutoriala, który ma nas przygotować do bardzo dynamicznej, czasami również bardzo trudnej gry. Po krótkim wprowadzeniu przychodzi czas na pierwsze starcie.

W levelu początkowym do wyboru mamy tylko 2 wieże - jedna z nich ma za zadanie atakować gradem strzałów naszych przeciwników, druga natomiast ma ich nieco spowalniać, oblewając ich klejem. Wieże musimy budować w szybkim tempie, ponieważ wróg nie będzie na nas czekał (choć zawsze możemy robić to po kliknięciu pauzy, ale to znacznie przedłuża grę). Każda z wieżyczek, po wybudowaniu, może zostać poddana płatnej modyfikacji, której zadaniem jest ulepszenie. Dla każdego rodzaju wież dostępne są 2 modyfikacje, budynki na najwyższym - 3 poziomie, są o wiele mocniejsze od tych na poziomie pierwszym. Niestety każde ulepszenie kosztuje, a koszta są coraz większe, proporcjonalnie do levelu wieży.

Zostawmy jednak wieże i ulepszenia. The Creeps to, jak już wspominałem, typowa gra defence. Wszystkie wieże stawiamy tylko i wyłącznie z jednego powodu - musimy obronić... łóżko (bardzo ekscentryczny pomysł, choć świetnie zgrywa się z całą dosyć ekscentryczną resztą). Jedynym środkiem obrony, który możemy zastosować jest eksterminacja wszystkich potworów, które próbują się do owego łóżka wedrzeć. Pierwszy poziom to 20 ataków, czyli co jakiś czas będą atakować nas grupy przeciwników, a po dwudzeistu takich atakach, o ile uda nam się obronić nasze łóżko, przychodzi czas na podliczenie punktów i sklasyfikowanie wyniku do specjalnej tabeli.



Jeśli chodzi o grafikę, mówiąc szczerze, wydawało mi się, że The Creeps wypada bardzo marnie, ale jak nieraz już zdołałem się przekonać, pozory potrafią mylić. Grafika w The Creeps jest po prostu świetna! Wszystkie obiekty, łącznie z wieżami czy potworami oraz lokacje wykonane są z największą starannością i wyglądają bardzo dobrze, oddając tym samym klimat gry.

Co do strony audio, przyznam, że jest również bardzo dobrze. Wszystkie efekty dźwiękowe są świetnie dobrane, co dodatkowo może nam umilić grę. Niestety jest i jeden szkopuł, otóż zabrakło mi w tej grze muzyki, która oddawałaby "koszmarny" nastrój ;)

Wszystkie elementy, z którymi spotkamy się podczas grania są dobrane wyjątkowo dobrze. Zarówno grywalność oraz strona audiowizualna świetnie do siebie pasują, tworząc tym samym znakomitą całość, którą po prostu trzeba mieć, tym bardziej, że cena 0,79 € to cena promocyjna, która już niedługo może ulec zmianie. Moim zdaniem gra jest jak na razie, najlepszym konkurentem dla mojego ulubionego defence'a - Fieldrunners. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że jest dużo lepsza, a poza tym o wiele tańsza.

Link do artykułu na portalu MyApple: MyApple.pl

Źródło: iTunes Store
Cena: 0,79 €
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Liczniki na stonę